Uczyć się możemy na wiele sposobów. Jednym z nich, zdecydowanie najpopularniejszym jest po prostu chodzenie do szkoły, na studia, różnego rodzaju kursy itp. W skrócie mówiąc po prostu zawsze to będą miejsca, w których uczymy się poprzez kontakt z nauczycielem. To na ile osoba, wykładająca przedmiot będzie zainteresowana tematem i to na ile będzie on jej pasją będzie miało niesamowity wpływ na nasze potrzeganie tego przedmiotu. Jeżeli przyjdzie ktoś, kto będzie mówił o super wielkim odkryciu śpiącym i monotonnym głosem, to jedyny efekt jaki uzyska to uśpienie publiczności. Nie bez powodu głosy, które słyszymy we wszystkich reklamach są entuzjastyczne, radosne, otwarte i pełne optymizmu. Żaden mądry marketingowiec nie będzie chciał, by jego produkt był kojarzony z rozleniwieniem się i sennością. W końcu musi go skutecznie sprzedać. I po to też jest nauczyciel. To on musi nam sprzedać wiedzę. Musi być zaangażowany i pełen pasji, tylko wtedy, gdy sam ją będzie miał, może ją zaszczepić w uczniach. Wielu nauczycieli czy profesorów nie bardzo uświadamia sobie to. Myślą, że przyjdą, powiedzą uczonym tonem głosu to, co mają do powiedzenia, bo przecież to jest profesjonalne, powiedzą uczniom, że mają się nauczyć i zdać egzamin i praca wykonana. To okropne. Jedyne, czego wtedy się uczymy to to, że wiedzę trzeba traktować śmiertelnie poważnie i nie da się nią bawić. Jest naprawdę niewiele wykładowców, którzy mają w sobie to coś. Cechują się oni przede wszystkim dużym dystansem do siebie i do świata, poczuciem humoru, elastycznością i dopasowaniem do ucznia. Czy wyobrażasz sobie, jak wyglądałby dzisiaj świat, gdyby od najmłodszych lat uczyło się dzieci pasji, zaangażowania i otwartego umysłu? Byłby z pewnością dużo bardziej kolorowy. Dziś brzmi to trochę jak utopia, jednak upływ czasu pokazuje, że jesteśmy na dobrej ku temu drodze i na pewno to tak właśnie będzie wyglądać nauka już w niedalekiej przyszłości.
