Nauczyciel to jedna z najważniejszych postaci w życiu dziecka. Nauczyciel nie tylko przekazuje wiedzę z określonej dziedziny, ale także przekazuje określone postawy, sposób myślenia i zachowania się podejście do problemów i do innych ludzi. Nauczyciel jest w stanie wzbogacić pozytywnie rozwój dziecka, ale jest też możliwość, że jego zachowanie w stosunku do ucznia odbije się w młodocianej psychice w destrukcyjny sposób.
Chyba wszyscy pamiętamy nauczycieli, na lekcje których przychodziło się z przyjemnością. Nawet wtedy, kiedy prowadzili przedmiot nie cieszący się naszym szczególnym zainteresowaniem. Pamiętamy nauczycieli bezradnych, którzy dosłownie pozwalali wsiadać sobie na głowę. Byli też nauczyciele, którzy zapisali się w naszych wspomnieniach jako osoby szydzące i poniżające uczniów. Osoby wyszukujące swoje „czarne owce”, najczęściej wśród tych uczniów, którzy nie najlepiej radzili sobie z danym przedmiotem.
Tragiczne jest to, że nauczyciele stosujący przemoc emocjonalną względem ucznia lub uczniów często nie spotykają się z konsekwencjami swojego postępowania. Dają za to dzieciom lekcje, jak stosować przemoc i agresję względem słabszych. Przemoc, która pozostawia niewidzialne rany nie na ciele, ale na umyśle rozwijającego się dziecka. Nauka nie idzie w las- nasze dzieci uczą się od takiej destrukcyjnej osoby, że zachowania manipulacyjne i przemocowe są czymś, co można robić, jeśli tylko ma się odpowiednią władzę nad innymi ludźmi. A klasowa „czarna owca” pamięta takiego nauczyciela latami. Często na długo zmienia to jej obraz samej siebie, pozostawia urazy, z którymi ofiara emocjonalnej przemocy będzie musiała radzić sobie przez całe lata. Dlatego bądźmy czujni- my rodzice i my nauczyciele. Reagujmy. Nie pozostawiajmy „czarnych owiec” samym sobie. Są za małe, by dać sobie radę z nauczycielem, który powinien być wzorem i osobą godną zaufania, a wciela się w rolę oprawcy.
