Niektórzy uważają, ze większa popularność studiów humanistycznych nad technicznymi wynika z niechęci uczniów i studentów do matematyki. Skąd ona wynika?
Duża wina leży niestety po stronie nauczycieli. Z jakiegoś powodu nie potrafią oni przekazać wiedzy z zakresu arytmetyki i geometrii w taki sposób, była ona ciekawa dla uczniów. Uczeń, dla którego szkolne lekcje są nudne, nigdy nie opanuje dobrze materiału.
Kolejnym powodem jest brak dobrego programu nauki tego przedmiotu. Kiedy wprowadzano obowiązkową maturę z matematyki, władze zapowiadały, że program nauki tego przedmiotu czeka rewolucja. Niestety wciąż zauważalne są duże dysproporcje programowe pomiędzy nauką na etapie szkoły podstawowej, gimnazjum i liceum. Doprowadza to do sytuacji, w której uczniowie nie zdobywają wiedzy i umiejętności matematycznych w sposób linearny, przez co mają rosnące problemy z opanowaniem nowego materiału.
Ostatnim winowajcą jest brak konsekwentnie prowadzonego systemu zajęć wyrównawczych. Matematyka jest jednym z tych przedmiotów, które wymagają nieustannego doskonalenia, powtarzania i wykorzystywania już zdobytej wiedzy. Jeżeli uczeń ma już problemy na poziomie szkoły podstawowej, to nie ma co liczyć na to, że będzie rozumiał coraz bardziej skomplikowane równania matematyczne na dalszych etapach edukacji.
Nauka matematyki powinna przebiegać więc dwutorowo. Z jednej strony, pomysłodawcy programów nauczania powinni położyć większy nacisk na komplementarność i systemowość przekazywanej wiedzy. Z drugiej strony, szkoły powinny mieć przygotowany program zajęć wyrównawczych, przeznaczony dla wszystkich tych uczniów, którym nauka matematyki sprawia trudność.
